wtorek, 19 listopada 2013

II rocznica bloga

Cześć! :)

Spotykamy się tutaj już drugi rok. Równo, idealnie. Ostatnio nie dodawałam postów no.. Z różnych powodów. Bardzo różnych..
Ale mam nadzieję, że właśnie teraz wracam, tak samo jak mam nadzieję, że moja wena wróci..
No i przyznaję się bez bicia, że na dziś nic nie zrobiłam..
Tak więc opowiem wam o tym, co teraz działo się w moim lalkowym świecie .
Będzie to opowieść 3-etapowa. 
Dziś zapraszam na C.A. Cupid :)

A w międzyczasie statystyki :)


Obserwatorzy : 32

Liczba wyświetleń : 6945
Kraje najchętniej odwiedzające moją witrynę:
Polska - 5059
Rosja - 793
Stany Zjednoczone - 434

Liczba postów (bez tego) : 168


C: Nazywam się Chariclo Arganthone Cupid. Większość mówi zwyczajnie - C.A. Do domu w którym aktualnie się znajduję trafiłam z 29/30 kwietnia. Mieszkam razem z Frankie Stein i Ghoulią Yelps, która przeżyła straszny wypadek, ale to swoją drogą. 

C: Bardzo podoba mi się miejsce w którym obecnie się znajduję, jednak... Zepsułam przyjaźń przez swoją głupotę. Zazdrościłam wszystkiego Frankie i... chciałam być od niej lepsza. W każdym calu. Teraz już wiem, że nie było warto. Frankie była dla mnie świetną i lojalną przyjaciółką. Mam nadzieję, że uda mi się  jeszcze kiedyś odbudować tą przyjaźń. 



C: Często myślę o rodzinie. O rodzinie i tym co u nich się teraz dzieje. Co robi mój ojciec Eros i matka Afrodyta. Fajnie by było, gdybym mogła się  z nimi jeszcze zobaczyć. Ale nie narzekam na to, w jakich warunkach mieszkam teraz! jest cudownie. I jeszcze ten remont.. Ops... Miałam chyba nie gadać.


C: Teraz zajmuję się głównie tym, żeby odbudować przyjaźń z Frankie i Ghoulią. Byłam taka głupia... I właśnie za to spotkała mnie kara. Taka, której nie mogłam sobie wyobrazić. Ktoś z wyższych instancji zdecydował się usunąć mnie ze stanowiska Cupida. Teraz... 
Teraz zajmuję się rozbijaniem związków. Czy mogło mnie spotkać coś gorszego?
Od wielu setek lat żyłam po to, żeby łączyć ze sobą ludzi. 
Teraz nagle muszę ich rozdzielać.


C: Już nigdy, ale to nigdy nie zrobię takiej głupoty. 
Frankie, wybacz...

To by było na tyle z historii o naszej Chariclo :)
Mam nadzieję, że wam się spodobała.
Do usłyszenia o historiach reszty mojego ścisłego grona lalek :)

Dziękuję wam za aż 2 lata! :)

Do usłyszenia :3

4 komentarze: